Rok 2020 nabiera rozpędu. Niestety, jak pokazują badania, większość z nas nie zrealizuje tego co zaplanowaliśmy na ten rok. Samo stworzenie planu dla coraz większej liczby nas jest już oczywistością i corocznym rytuałem. Plan, nawet bardzo ogólny, jest niezbędny – to wiemy już z zarządzania projektami. Bo przecież nie możemy zarządzać czasem (a właściwie sobą w czasie) bez niego. Jednak nie jest on wystarczający by zrealizować to co chcemy.

Może warto więc zastosować kilka narzędzi by planować lepiej i zwiększyć swoje szanse?

W skrócie… czyli heksagon szczęścia

Gdy planujemy cele na kolejny rok, warto zadbać by pozwoliły one nam na harmonijny rozwój i by nie doprowadziły Nas do wypalenia. Jedną z metod umożliwiających takie sprawdzenie jest odpowiedzenie sobie na pytanie czy pokrywają one 6 kluczowych obszarów:

1. Rodzina i Bliscy
2. Finanse
3. Zdrowie
4. Praca
5. Rozwój osobisty
6. Hobby.

Dłużej… czyli od czego warto zacząć planowanie nowego roku?

Rok 2019 był dla mnie bardzo łaskawy. Zarówno w kontekście, życia zawodowego jak i prywatnego. Pomimo tego na początku IV kwartału doświadczyłem czegoś co można nazwać wypaleniem. Kiedyś może jeszcze Ci o tym opowiem. Na szczęście 2 miesiące intensywnego odmawiania i odpuszczania pozwoliły mi wrócić do równowagi i znów cieszyć się moim #WorkLifeMix. Bogatszy o doświadczenia z poprzedniego roku do planowania 2020 podszedłem rozsądniej. Jak? Holistycznie, ale co to znaczy?

Planowanie holistyczne

Gdy zdarzy Ci się zachorować i pójdziesz do dobrego lekarza, nie będzie on leczyć Cię tylko z jednej dolegliwości ignorując pozostałe. Tym bardziej nie będzie Cię leczyć jedynie z objawów Ketonalem czy APAPem. Dobry lekarz spróbuje dowiedzieć się na jakie inne choroby cierpisz? jak funkcjonujesz? jaki jest Twój styl życia? Dopiero wówczas dobiera kurację patrząc na Ciebie holistycznie. Nawet jeśli na recepcie miałby wypisać sen, spacer czy… seks (dzięki Pani doktor!).

Podobnie w zarządzaniu, stosując myślenie systemowe patrzymy na organizację i jej funkcjonowanie jako całość, nie zaś na poszczególne silosowe departamenty i ich krótkoterminowe cele.

Czemu nie podejść tak do swojego życia? Czy nie warto dać sobie spokój z „leczeniem” się osobno na polu zawodowym i osobno na prywatnym? Czy musimy tracić tyle energii na bezskuteczne poszukiwanie Świętego Graal’a XXI wieku: #WorkLifeBalance? Nie musimy! Warto dać sobie z tym spokój i zaakceptować, że w pracy i w życiu prywatnym jesteśmy tym samym człowiekiem.

Weź przykład ze mnie! Albo z Fryderyka Karzełka (autora koncepcji) i zaplanuj 2020 w oparciu o 6 obszarów życia tzw. „heksagonu szczęścia”:

1. Rodzina i Bliscy
2. Finanse
3. Zdrowie
4. Praca
5. Rozwój osobisty (zwany przez Fryderyka obszarem „PRO”)
6. Hobby.

Na początek warto spróbować z oryginalną szóstką, później (jeśli jakiegoś obszaru Ci ewidentnie brakuje) możesz ją rozszerzyć lub zmodyfikować tak, aby jak najlepiej służyła Tobie. 

Dopasowanie heksagonu

Jak taka zmiana wygląda w praktyce? Ja najpierw sprawdziłem co mi w 2019 roku wyszło, a które obszary nie wyglądały tak jakbym sobie życzył. Na bazie Lessons Learned wyciągnąłem wniosek, że w 2020 chciałbym dużo więcej uwagi poświęcić Odpoczynkowi. Dlatego wydzieliłem go jako równoprawny obszar względem III. Zdrowia.

Potem przyjrzałem się każdemu obszarowi po kolei i zrozumiałem, że nie mam tradycyjnie rozumianego Hobby. To co mnie napędza i mentalnie regeneruje to… działalność na rzecz NGOsów oraz Społeczności wartościowych ludzi! Dlatego u mnie ?VI. Hobby zastąpiły właśnie te 2 obszary.

Dziś, po tych małych modyfikacjach moja lista prezentuje się następująco:

1. Rodzina/Bliscy
2. Finanse
3. Zdrowie
4. Odpoczynek [dodane]
5. Praca
6. Rozwój osobisty
7. NGO’sy [zamiast „Hobby”]
8. Społeczności [zamiast „Hobby”]

Dlaczego takie planistyczne planowanie oparte na „heksagonie” lub „oktagonie szczęścia” ma sens? Dlaczego warto odczuwać satysfakcję w każdym obszarów? Bo tylko zrównoważone, holistyczne dbanie o siebie daje nam spokój i poczucie spełnienia. Dwie niezwykle ważne składowe szczęścia. Tak przynajmniej twierdzi Fryderyk jak i inni moi nauczyciele i mentorzy z którymi na ten temat rozmawiałem. Dlatego spróbuj wykorzystać tę metodę. Weź obszary z oryginalnego heksagonu lub zmodyfikuj go dodając swoje istotne sfery życia. Gotów? Jeśli tak to czas na krok drugi.

Zdefiniowanie sukcesu

Czym dla Ciebie jest sukces? Warto odpowiedzieć sobie na to pytanie jeszcze nim zaczniemy planować swoje cele roczne czy długoterminowe. Dlaczego powinniśmy to robić? Bo nasz apetyt życiowy rośnie w miarę jedzenie. Zdefiniuj więc koniecznie zdefiniuj co dla Ciebie jest „sukcesem w tym roku” dla każdego z obszarów. Jeśli tego nie zrobisz, możesz nawet nie zauważyć, że jest on już zrealizowany. 

Moje definicje sukcesów w 2020 roku

Pozwól, że podzielę się z Tobą moimi celami na 2020 opracowanymi w oparciu o mój #OktagonSzczęścia2020

Pozwólcie, że te obszary zachowam jako prywatne
1. Rodzina/Bliscy; 2. Finanse; 3. Zdrowie

4. Odpoczynek – def. sukcesu w 2020:
„Przez cały rok mam siłę i energię być w pełni zaangażowanym w moje inicjatywy dzięki dbaniu o regenerację każdej nocy, w każdym dniu, tygodniu, miesiącu, kwartale.”

5. Praca – def. sukcesu w 2020: 

• BotPack w Polsce osiągnął stabilny poziom rozwoju, oszczędzając naszym klientom co miesiąc rok pracy ich zespołów.
• Fundacja wraz z księgarnią są już samowystarczalne i nie potrzebują mojego bieżącego zaangażowania poza rolą kuratora.
• Szkolenia oraz mentoring utrzymały status „drugiej nogi” zawodowej.

6. Rozwój osobisty – def. sukcesu w 2020:
„Obrona pracy i zdany egzamin PMP”

7. NGO’sy – def. sukcesu w 2020: 

• tegoroczna edycja Polish Tech Day utrzymała poziom merytoryczny ubiegłorocznej, oraz podnieśliśmy poziom organizacyjny i marketingowy na tyle, że w trakcie samej konferencji mogłem rozkoszować się wystąpieniami, a nie gasić pożary
• zorganizowałem z zespołem pierwszą edycję Wrocław Business Week, jako PoC idei
• pomogłem rozwinąć kompetencje zarządom Project Management Group i Studenckie Forum BCC: Wrocław, by mogli jeszcze lepiej służyć swoim członkom

8. Społeczności– def. sukcesu w 2020:
„W każdym miesiącu pojawiłem się co najmniej na dwóch spotkaniach organizowanych przez moje „plemiona” czyli (kolejność alfabetyczna) ASBIRO, Mentors4Starters, Piwo Między Projektami, PLUGin, PMI Wroclaw oraz Wrocław Leaders Toastmasters Club”

I jak mi idzie?

Tylko tyle. I aż tyle. Powyższa lista może wygląda na obszerną, ale uwierzcie mi – względem listy z 2019 roku, tegoroczna lista sukcesów jest mocno zredukowana i co ważniejsze pokrywa wszystkie 8 istotnych dla mnie obszarów. A to już przynosi efekty! Naładowane baterie = większa efektywność = więcej stanu flow = więcej szczęścia.